[treść dokumentu]
Bielaw icze 6 VI 1567
Grzegorz Chodkiewicz hetman wielki Wielkiego Księstwa Litewskiego oznajmuje, że założył i wybudował we własnej majętności, w mieście Zabłudowie cerkiew pod wezwaniem Najświętszej Panny i Św. Mikołaja. Po­stanowił też przy tej cerkwi popa Ostaphia Hryhorowicza i diaka Iwana, jego brata. Uposaża popa w 2 włóki ziemi ornej, a diaka w l włókę, daje plac na zbudowanie domu popowskiego. Uposaża też „szpital przy cerkwi ruskiej, dla ludzi ubogich, tak zakonu ruskiego jako i rzymskiego, reguluje rozdział dziesięciny i kolendy między popa ruskiego i plebana rzymskiego oraz mistrza do nauki w szkole, osadzonego przy kościele.
Hrehory Aleksandrowicz Chotkiewicz pan wileński, hetman wielki WKL, starosta grodzieński, dzierżawca mohylewski,1 oznajmujem tym na­szym listem, iż z wolą Boga wszechmogącego, a ku rozkrzewieniu chwały jego świętej dla zebrania i bogomodlenia ludzi narodu chrześcijańskiego założyli i zbudowaliśmy cerkiew na cześć i chwałę Panu Bogu, w majętno­ści naszej ojczystej, w mieście Zabłudowiu, na pamięć Najświętszej Panny i Św. Mikołaja.2 Do której cerkwi obraliśmy i postanowili popa na imię Ostapia Hryhorewicza, a diakona na imię Iwana, brata jego. I przydali­śmy im na pasznię ziemi: popowi 2 włóki, a diakonowi włókę trzecią,3 a na zabudowanie i postanowienie dworu popowskiego w mieście naszym Zabłudowskim, pobliżu cerkwi daliśmy mu plac na ulicy, która idzie od dworu do cerkwi, mimo sadzawki.
K temu pierwej postąpiliśmy ze dworu naszego dziesięciny dawać na tą cerkiew: żyta kop 30, pszenicy kop 10, jęczmienia kop 10, grochu kop 5, a gryki kop 20.4
Plebanowi zabłudowskiemu po temuż z dworu naszego dziesięciny da­wać.
A iż w tymże mieście naszym zabłudowskim zbudowaliśmy szpital przy cerkwi ruskiej, dla ludzi ubogich,5 tak zakonu ruskiego, jako i rzymskiego, tedy tę dziesięcinę ze dworu naszego obrócić kazaliśmy na szpital i za tę dziesięcinę z dworu naszego na ten szpital ma być dawano na rok żyta beczek 60 i pszenice beczek 10 i jęczmienia beczek 15, grochu beczek 6 i gryki beczek 20 i ma być ustanowiono nad tym szpitalem na każdy rok, po dwu radzkich6 miasta. Które radzkie po roku mają zawiadywać ten szpital i wszelakiego porządku w nim doglądać. A ludzi ubogich do tego szpitala mają przyjmować, tak zakonu ruskiego, jako i rzymskiego, jednoż starych, niedużych, chorych, niemocnych, chromych, niewidzących, któreby już do roboty nie godzili się. I tą żywnością ma być karmiono. A k temu przybawiać sobie będą z jałmużny.
A na to miejsce ustrajając powinność cerkiewną takeśmy postanowili i zostawujemy, iż wszyscy poddani nasi tej majętności naszej zabłudowskiej, jako ludzie ciągłej włości, tak i mieszczanie z włók mieskich powinni będą na każdy rok dawać dziesięciny z włóki zupełnej żyta pół kopy, jęcz­mienia pół kopy. Jakeśmy natenczas według włók teraz osiadłych, krom tego co jeszcze na potym osieść mogą, oszacowali, iż uczyni tej dziesięciny z poddanych żyta kop 200, a jęczmienia kop 200 na rok. Którą dziesięcinę z włók mieskich ma wójt7 miejski wybrać, a z włók ciągłych włości pod wiadomością urzędniczą ławnicy wybrawszy na jedno miejsce mają złożyć. I ta dziesięcina ma być rozdzielona tym obyczajem: popu ruskiemu żyta kop 50, diakonu żyta kop 50, plebanu do kościoła rzymskiego tejże dziesię­ciny żyta kop 50 i jęczmienia kop 50. Do tego po 2 włóce8 temuż płebanu na pasznią od nas przydanych i placów pry kościele 5 wolnych.
A co się zostaje tej dziesięciny żyta kop 25, a pszenice także kop 25 ma być k temu, któryby przy cerkwi był postanowiony [czło]wiek żeby umiał czytać, i cerkwi był pilny.9 A drugą połowę tego ostatku dziesięciny żyta kop 25, a jęczmienia kop 25 ma przychodzić i dawano być mistrzu przy kościele rzymskim. A oni za to posług swych kościelnych mają być pilni, do tego mają na nauce dzieci dzierżyć.
Nadto cośmy jeszcze zasadziwając miasto nasze zabłudowskie, takeśmy postanowili i na liście nadano naszej im danej to opisali,10 iż mają i powinni będą wszyscy mieszczanie z domów ich mieskich po 4 gr kolendy płacić, tak na popa ruskiego, jako i plebana. To i teraz na tym zostawujemy, iż wszyscy mieszczanie miasta naszego zabłudowskiego zakonu ruskiego i rzymskiego według listu ich mają tę kolendę z domu, z placu zupełnego po 4 gr dawać. A to między niemi ma wybierać wójt mieski i rozdzielić to ma na 3 części: jedna popu ruskiemu, druga diakonu, a trzecia plebanu. I juże ten porządek około tej dziesięciny i zostawienia nasze ma być na wszystkie potomne czasy trzymane i niczem nie ma być wzruszone.
Także i z włók i placów na posiedzenie popu i plebanu i diakonu od nas danych nie mają i nie będą czynszu albo płatu żadnego na nas pła­cić i dawać, ale będą powinni używając tego chleba sprawy cerkiewnej, jako na duchownych należy być pilni. A za króla pana i nas Pana Boga wszechmogącego prosić. A ludzi do tej bożej cerkwi i do kościoła rzymskiego przychodzących nie mają u nich żadnych wymysłów wymyślać, od przewodu11 także i od wpisu12 nie mają po wieli brać, ale pobożnie, w tym jako i w innych rzeczach duchownych mają się ku nim zachować, to jest od przewodu gr 6, od wpisania w sobotnik gr 12, okrom jeśliby kto po dobrej woli odpisał, to będzie na jego dobrej woli, od szlubu dawania ma brać po groszu, a od chrzczenia dziecięcia tymże obyczajem od chrztu dzieci i w in-szych rzeczach. W sprawach duchownych zachowywać się mają. A ubogich ludzi, któryby nie miał co dać, jako to od przewodu, szlubu dawania, od chrztu dzieci i od innych duchownych spraw, tedy to wszystko powinien będzie pop bez zapłaty czynić. A od miejsca, jako przedty, wymysły czynili i o to się targowali, w chowaniu ciał zmarłych ludzi, tedy to już więcej nie ma być czyniono.
I na to daliśmy popu i diakonu zabłudowskiemu wyżej pisanemu ten nasz list z naszą pieczęcią i z podpisem własnej ręki naszej.
Pisan w Bielawiczach,13 roku pańskiego 1567, miesiąca Iuni 6 dnia [6.VI.1567]14
Sigillo in praemissis litteris unum sub ingressum subscriptio vero manus talis apparet.
Hrehory Chodkiewicz pan wileński, hetman.
[przypisy]
1. Grzegorz Chodkiewicz „panem wileńskim, czyli kasztelanem wileńskim został mianowany w 1564 r., gdy odniósł wspaniałe zwycięstwo nad Ułą koło Połocka nad wojskami moskiewskimi. Hetmanem wielkim litewskim miano­wał go król w 1566 r. Na tym stanowisku wykazał wiele przedsiębiorczości
i troskliwości o obronę południowo-wschodniej granicy Rzeczpospolitej - por. J. Jasnowski, Chodkiewicz Grzegorz (Hrehory), PSB, III, s. 358-9.
2. Cerkiew zabłudowska była pod wezwaniem Uśpienia MB i Św. Mikołaja Cudotwórcy. Szerzej o dziejach cerkwi G. Sosna, Prawosławne dzieje miasteczka Zabłudów, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Pra­wosławnego" 1976, z. 1-2, s. 146.
3. Włóka - miara powierzchni równa 16,5 ha.
4. Kopa -jednostka liczeniowa: l kopa = 4 mendle = 60 sztuk.
5. Dawne szpitale były przytułkami dla ubogich, nie zaś miejscem leczenia chorych.
6. Radnych
7. Wójt - urzędnik sądowy rozsądzający sprawy kryminalne.
8. 2 włóki.
9. Nauczyciel szkoły przy cerkiewnej.
10. Ordynacja dla mieszczan osiedlających się w Zabłudowiu dana przez Grze­gorza Chodkiewicza nie jest znana.
11. Obrzęd błogosławieństwa i oczyszczenia kobiety po połogu dokonywany w świątyni.
12. Wpis do tzw. „pominnika" celem cotygodniowych modlitw za duszę zmar­łego.
13. Bielewicze - wieś k/Gródka. 22 marca 1567 r. został spisany inwentarz Mieleszek, Bielewicz i Supraśli Mścibohowskiej (dziś Zarzeczany) z racji przeka­zania przez Zygmunta Augusta tych miejscowości Grzegorzowi Chodkiewiczowi, zamiast ziem k/miasteczka Wasilkowa przekazanych przez Grzegorza Chodkiewicza królowi - por. AWAK, t. XIV, s. 180-184.
14. W literaturze często podaje się omyłkową datę tego dokumentu 6.VI.1563. Pomyłka nastąpiła w czasie publikacji tego aktu drukiem w AWAK, t. XI, s. 38. Informacja o przyłączeniu do dóbr zabłudowsko-gródeckich 22.III.1567 r. Bielewicz rozstrzyga o poprawności daty dokumentu 6.VI.1567 r. W 1563 r. Bielewicze nie należały do Chodkiewiczów i wątpić należy, by w tej wsi wówczas hospodarskiej wystawił przywilej G. Chodkiewicz. G.Chodkiewicz w 1563 r. nie był jeszcze „panem wiileńskim", (dopiero 1564), ani też hetmanem wielkim litewskim jak się sam tytułuje na wstępie. Ostatnio błędną datę „1563" przytoczył nie licząc się z realiami historycznymi A. Mironowicz, Powstanie zabłudowskiej oficyny...
[warto przeczytać]
Prawa i przywileje miasta i dóbr ziemskich Zabłudów XV-XVIII w., oprac. J. Maroszek, Białystok 1994.
Szot A., Dzieje rzymskokatolickiej parafii p. w. św. Apostołów Piotra i Pawła w Zabłudowie, Białystok 2003.
[opis zewnętrzny] Kopia, rękopis, jęz. polski.
[miejsce przechowywania] AGAD, AR, dz. VIII, nr 654, s. 1-4 - wersja polska. 
Wypis dokumentu został zaczerpnięty z opracowania prof. Józefa Maroszka, Prawa i przywileje miasta i dóbr ziemskich, Zabłudów XV – XVIII w, Białystok 1994 r.
Back to Top